7.01.2010

Ciareszki + wideo


Wieś Ciareszki. To tutaj spędzaliśmy Nowy Rok. Tak naprawdę to nikt tutaj na stałe nie mieszka. Sergiusz ma tutaj swoją chatę, jego kolega Alieksiej i jakiś urzędnik.


Chata Sergiusza a w niej piec i obieranie ziemniaków.


Na Białorusi Nowy Rok to praktycznie najważniejsze święto w roku. To wtedy ubierają choinkę i rozdają sobie prezenty. My o tym nie wiedzieliśmy i niestety żadnych prezentów nie przygotowaliśmy, za to dostaliśmy od każdego miły upominek.


Nie brakowało alkoholu ale nie brakowało też zabaw. W balonikach znajdowały się wróżby na Nowy Rok. W Polsce na Sylwestrze do północy nie wiedziałbym co się dzieje, a tam poprzez ciągły ruch i masę jedzenia tego alkoholu w ogóle się nie czuło. Spać poszedłem o 7 rano, wstałem po 10 i czułem się świetnie.


Następna zabawa polegała na tym aby odwrócić się w tym samym kierunku co druga osoba. Wtedy można było sprzedać sobie buziaka. W ogóle wszystkie zabawy kończyły się pocałunkami. Takie zabawy dawno temu pozwalały młodym ludziom na wiązanie się w pary, świąteczny czas był czasem większej swobody.
Na zdjęciu Zuzia i Robert.


Segiusz fotografuje las.


Pomarańczowa Łada Sergiusza dawała radę w tych ekstremalnych warunkach, tylko w drodze powrotnej odpadł jej tłumik.

A na koniec bonus w postaci wideo:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz